Refleksja na temat zawodu pedagoga
Od jakiegoś już czasu zastanawiam się nad zawodem pedagoga, zwłaszcza pedagoga szkolnego, w kontekście wykonywania go przez różne osoby. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że jest to zawód wymagający i obciążający, w mojej ocenie nie dla każdego. Postanowiłam więc uporządkować swoje przemyślenia w tym temacie i podzielić się z Wami tą refleksją.
Czy każdy może zostać pedagogiem – formalnie?
I tak i nie. Co to oznacza? Chcąc zostać pedagogiem szkolnym potrzebne są odpowiednie kwalifikacje, a więc ukończone studia wyższe z pedagogiki lub kierunku pokrewnego, często także dodatkowa specjalność. Wymogi formalne są jasne i określone przepisami prawa oświatowego, także nie będziemy się w to mocniej zagłębiać.
O tym, jakie wymagania formalne należy spełnić, aby zostać pedagogiem szkolnym przeczytacie w rozporządzeniu z dnia 14 września 2023 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli – tutaj >
Niemniej jednak, jeśli ktoś zdecyduje się na studia pedagogiczne, nie ma żadnych ograniczeń podczas rekrutacji na kierunki pedagogiczne – mam tutaj na myśli, np. testy psychologiczne. W związku z tym każdy, kto chce wykonywać zawód pedagoga, skończy studia i znajdzie pracę – może być pedagogiem.
Dlatego też myślę, że warto zadać inne pytanie – czy każdy powinien być pedagogiem? I tutaj zdecydowanie odpowiedź nie jest już jednoznaczna.
Czy zawód pedagoga to powołanie?
Wiele razy słyszałam, że bycie pedagogiem to nie tylko zawód, ale powołanie. Powołanie jest słowem górnolotnym i kiedy mówi się, że pedagog to zawód z powołania, zwykle ma się na myśli, że:
- to coś więcej niż praca od 8:00 do 16:00,
- to zajęcie, które wypływa z wewnętrznej potrzeby pomagania, wspierania, bycia dla drugiego człowieka,
- to wybór, który łączy się z misją, wartościami, emocjami – nie tylko z wynagrodzeniem.
Ale uwaga: powołanie ≠ poświęcenie (za wszelką cenę)
Czasem słowo „powołanie” jest używane jak miecz obosieczny – oczekuje się, że pedagog będzie pracować za małe pieniądze, bez względu na przeciążenie psychiczne, zawsze „z sercem”, nawet kosztem własnego zdrowia.
Niestety to pułapka. Powołanie w kontekście pracy pedagoga to nie rezygnacja z siebie. To świadomy wybór pracy zgodnej z wartościami, ale też z umiejętnością stawiania granic i dbania o siebie. Dlatego też, kiedy słyszę o pracy pedagoga jako o powołaniu, mam na myśli, że wykonuje on swoją pracę z wewnętrznej potrzeby pomagania, z zaangażowaniem, empatią i poczuciem sensu – ale nie kosztem własnego dobrostanu.
Czy każdy nadaje się do tego zawodu – osobowościowo?
Tutaj sprawa jest bardziej złożona. Praca pedagoga szkolnego to praca z żywym człowiekiem, często w trudnym momencie jego życia, dlatego tak ważne są cechy osobowościowe pedagoga m.in. cierpliwość, empatia, umiejętność słuchania, elastyczność oraz odporność psychiczna. Nie każdy czuje się dobrze w pracy z dziećmi, młodzieżą czy rodzinami w trudnych sytuacjach. To zawód, który może przynosić dużo satysfakcji, ale też obciąża emocjonalnie.
Pamiętajmy także, że zawód pedagoga wymaga czegoś więcej niż tylko wiedzy teoretycznej, dlatego warto przyjrzeć się, jakich dokładnie cech należałoby wymagać od osoby wykonującej ten zawód.
Cechy dobrego pedagoga szkolnego:
- Umiejętność logicznego myślenia – potrzebna do analizowania sytuacji wychowawczej, planowania działań, oceny efektów.
- Otwartość umysłu – brak uprzedzeń, gotowość do poznawania różnych perspektyw, także tych trudnych.
- Elastyczność – czyli zdolność zmiany podejścia, kiedy coś nie działa. Pedagog musi czasem improwizować i szukać nowych rozwiązań.
- Zdrowy rozsądek umiejętność oceny sytuacji i podejmowania mądrych decyzji, zamiast kierowania się emocjami lub
wyłącznie procedurami. - Refleksyjność – umiejętność przyglądania się sobie, swoim reakcjom i decyzjom, wyciągania wniosków.
- Empatia – absolutna podstawa. Chodzi o umiejętność wejścia w czyjeś buty, zrozumienia emocji drugiej osoby bez ich oceniania.
- Stabilność emocjonalna – pedagog często styka się z trudnymi emocjami dzieci i rodzin. Powinien posiadać umiejętność panowania nad złością, frustracją, bezsilnością. Musi także być oparciem, a nie osobą, która „płonie razem z pożarem”.
- Odporność psychiczna – zdolność radzenia sobie ze stresem, porażkami, czasem także z niewdzięcznością.
- Cierpliwość – praca z drugim człowiekiem (zwłaszcza dzieckiem) wymaga czasu i wielu prób.
- Uważność – dostrzeganie detali, nastrojów i sygnałów niewerbalnych, które mogą mieć kluczowe znaczenie w wielu sytuacjach.
- Komunikatywność – jasne i spokojne wyrażanie myśli, umiejętność aktywnego słuchania, dostosowanie języka do rozmówcy.
- Asertywność – umiejętność stawiania granic, obrona swoich decyzji, ale też gotowość do współpracy.
- Umiejętność mediacji – łagodzenie konfliktów między uczniami, nauczycielami i rodzicami, szukanie rozwiązań, a nie
winnych. - Autentyczność i spójność – dzieci (i nie tylko one) wyczuwają nieszczerość. Pedagog musi być sobą i działać w zgodzie z tym, co mówi.
- Poczucie humoru – pomaga w trudnych sytuacjach, rozładowuje napięcie, buduje relację.
- Dobra organizacja pracy – skuteczne zarządzanie zadaniami, dokumentacją i spotkaniami, by nie utonąć w biurokracji.
- Dyskrecja – uczniowie muszą wiedzieć, że mogą się zwrócić do pedagoga bez obawy, że ich problemy staną
się „szkolnym tematem”. - Motywacja wewnętrzna – praca ta często nie daje natychmiastowych efektów. Trzeba czerpać satysfakcję z procesu, a nie tylko z sukcesów.
Podsumowując – czy każdy może się odnaleźć w zawodzie pedagoga szkolnego?
Są osoby, które mają naturalny dar do pracy z ludźmi – potrafią nawiązywać relacje, wzbudzają zaufanie, potrafią motywować. Takim osobom jest łatwiej odnaleźć się w roli pedagoga. Inni mogą się tego nauczyć, ale będzie to wymagało więcej wysiłku i refleksji nad sobą.
I na koniec – nie każdy powinien być pedagogiem, choć teoretycznie każdy mógłby nim być (oczywiście mając odpowiednie kwalifikacje i gotowość do pracy nad sobą). Miejmy jednak na uwadze, że to zawód, który najlepiej sprawdza się wtedy, kiedy stoi za nim serce, a nie tylko dyplom.
Jestem ciekawa, jakie jest Wasze zdanie na ten temat? 🙂