Dlaczego warto stosować konsekwencje zamiast kar i jak robić to skutecznie?
Dzieci zachowują się w różny sposób. Niekiedy zachowanie dziecka jest po prostu niewłaściwe lub niezgodne z ustalonymi wcześniej zasadami. W takich momentach zarówno rodzice, jak i nauczyciele powinni podjąć działanie. I tutaj pojawia się pytanie – kara czy konsekwencja? Mam nadzieję, że niniejszy artykuł pozwoli rozwiać te wątpliwości.
Co to jest kara?
Już samo słowo kara wywołuje w nas nieprzyjemne emocje. I nie ma się co dziwić – kara jest emocjonalna i zwykle związana z samopoczuciem karzącego. Oznacza to, że może być nieprzewidywalna i nieobiektywna – zwykle, kiedy jesteśmy w dobrym nastroju kara, którą wymierzamy jest mniejsza, natomiast kiedy nasz nastrój nie jest najlepszy, kary bywają surowsze. Kara może być reakcją na zły dzień (jako forma odreagowania), ale może także wynikać z chęci zemsty. Karząc zwykle chcemy pokazać, kto ma władzę. Kara bardzo często jest także wynikiem poczucia bezradności, może wiązać się z wstydem, gniewem oraz strachem.
Pojawia się zatem pytanie czy kary są w ogóle skuteczne?
Tak, ale trzeba mieć na uwadze fakt, że każda kara wywołuje w karanym szereg nieprzyjemnych uczuć m.in. strach, bunt, gniew, a często także chęć odwetu. Są to emocje, których zarówno jako rodzice, jak i nauczyciele chyba nie chcemy wywoływać u swoich podopiecznych. W związku z tym kary warto zastąpić konsekwencjami.
Co to są konsekwencje?
Konsekwencje są niezależne od naszego nastroju, ponieważ zostały wcześniej ustalone z dzieckiem/uczniem (zwykle przy omawianiu zasad postępowania). Dziecko dobrze je zna i wie, co grozi za nieprzestrzeganie zasad. Niemniej trzeba być świadomym, że wprowadzanie systemu zasad i konsekwencji początkowo może budzić opór, a nawet spowodować pogorszenie zachowania dziecka.
Ważne, aby dorośli byli konsekwentni w swoim zachowaniu, gdyż dzięki temu wyznaczają ramy tego, co dziecku wolno, a czego nie. Dodatkowo jasne zasady wpływają na poczucie bezpieczeństwa dzieci, którego z kolei młodzi ludzie bardzo potrzebują. Najgorsze, co dorosły może robić to być niekonsekwentnym w swoich działaniach – np. za określone zachowanie raz dziecko ponosi konsekwencje, a raz nie. Taka postawa dorosłego powoduje zagubienie u dziecka, które nie do końca rozumie, jakie zasady naprawdę trzeba przestrzegać, a jakie są tylko wymysłem dorosłego. Zatem, jeśli dziecko złamie ustaloną wcześniej zasadę, zawsze należy wyciągnąć z tego konsekwencje. Konsekwencje uczą dziecko dokonywania właściwych wyborów oraz odpowiedzialności za swoje zachowanie. Ich celem jest zrozumienie niewłaściwego postępowania oraz naprawienie błędu czy wyrządzonej komuś krzywdy.
Przed udzieleniem konsekwencji
Zanim konsekwencje zostaną wyciągnięte dziecko powinno otrzymać upomnienie, czyli powinna mu zostać zwrócona uwaga (ustnie), że jego zachowanie jest niewłaściwe i nieakceptowalne. Komunikat powinien być jasny, krótki i stanowczy.
Zaraz po wystąpieniu niewłaściwego zachowania, dziecku należy przypomnieć zasadę, która właśnie została złamana (mimo wcześniejszych ustaleń).
Będąc w szkole, nauczyciel może podejść do ucznia, zwrócić się do niego po imieniu i przypomnieć zasadę widniejącą na plakacie będącym opracowanym wspólnie kodeksem klasowym (dobrze, jeśli taki plakat wisi w klasie, gdyż właśnie w sytuacji nieprzestrzegania zasad, można bezpośrednio odnieść się do ustalonego wspólnie regulaminu).
W sytuacji, kiedy zachowanie dziecka mimo upomnienia nie poprawia się, należy bezwzględnie wyciągnąć konsekwencje.
Jakie powinny być konsekwencje?
- Adekwatne do przewinienia – nie chodzi o to, aby były surowe, ale sprawiedliwe.
- Bezpośrednio związane z zachowaniem i daną sytuacją, tzw. konsekwencje naturalne. Przykładem takich konsekwencji jest naprawienie szkód wynikających z niewłaściwego zachowania: „zepsułeś – napraw”, „nabrudziłeś – posprzątaj” itp. Innymi przykładami konsekwencji, nie będących konsekwencjami naturalnymi, są: wyłączenie z danej sytuacji („bijesz – nie bierzesz udziału w zabawie”), odroczenie możliwości skorzystania z przywileju itd.
- Pozytywne – chcąc zmotywować dziecko do właściwego zachowania warto pokazać mu, co może zyskać, np. „Jeśli skończysz to zadanie, będziesz mógł zagrać w piłkę”.
- Krótkoterminowe – konsekwencje powinny dotyczyć najbliższej przyszłości, np. najbliższej przerwy. Przykład: „Na najbliższej przerwie zostaniesz w klasie i pomożesz posprzątać salę, ale podczas kolejnej będziesz już mógł bawić się z przyjaciółmi”.
- Nieuchronne i egzekwowalne – konsekwencje nie muszą być dotkliwe, ale powinny zawsze być egzekwowane. Uczeń powinien zrozumieć, jakie są granice jego zachowania. Zarówno nauczyciel, jak i rodzic powinni pamiętać, aby nie ustalać konsekwencji, których nie będą w stanie wyegzekwować.
Jak egzekwować konsekwencje?
- Natychmiast po wystąpieniu niewłaściwego zachowania – reakcje odroczone w czasie nie przynoszą oczekiwanych rezultatów m.in. dlatego, że dzieci mają krótką pamięć. Czasami jednak może się zdarzyć tak, że zarówno rodzica, jak i nauczyciela zachowanie dziecka zaskoczy. Nie mając wcześniej ustalonych konsekwencji określonego przewinienia warto poinformować dziecko, że jesteśmy zaskoczeni i zdenerwowani jego zachowaniem i że w związku z tym musimy się zastanowić nad konsekwencjami jego postępowania.
- Bez dodatkowych komentarzy, kazań czy sarkazmu – dziecko potrzebuje krótkiego i jasnego komunikatu, który będzie jednoznaczną informacją o złamaniu ustalonych reguł. Moralizowanie i filozoficzne rozważania, a także stosowanie sarkazmu (często zupełnie niezrozumiałego dla dziecka) nie przyniosą oczekiwanego efektu.
- W spokojnej atmosferze, bez krzyku – emocje nigdy nie są dobrym doradcą zwłaszcza w sytuacji, kiedy dużo się dzieje. Zachowanie spokoju i opanowanie pozwoli nam dotrzeć do dziecka i przekazać nasz komunikat w zrozumiały dla niego sposób.
- Bez zbędnych dyskusji – nie powinno się dyskutować z dzieckiem na temat stosowności konsekwencji. Zasady były jasno ustalone, a za ich nieprzestrzeganie są konkretne konsekwencje. Więcej wyjaśnień dziecko nie potrzebuje.
Na koniec pamiętajmy, że jeśli dziecko będzie się w stanie dostosować i ostatecznie poniesie ustaloną konsekwencję, należy go za to pochwalić i podkreślić, że doceniamy, iż przestrzega zasad.
Źródła:
- ADHD w szkole. Jak pracować z dzieckiem z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej, pod red. Jerzak M., Kołakowski A., GWP, Sopot 2023.
- Bryńska A., Kołakowski A., Pisula A., Skotnicka M., Wolańczyk T., ADHD. Zespół nadpobudliwości psychoruchowej, GWP, Sopot 2010.
- Dix P., Jak modelować zachowania uczniów i zarządzać klasą, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2013.
- Kołakowski A., Pisula A. Sposób na trudne dziecko. Przyjazna terapia behawioralna, GWP, Sopot 2021.
- Zaburzenia zachowania u dzieci. Teoria i praktyka., pod red. Kołakowski A., GWP, Sopot 2018.
Konsekwencje wynikają z natury rzeczy: „dotkniesz gorącego – oparzysz się”. „Nie zjesz – będziesz głodny”.
Kara wynika z tego, że strona silniejsza przyłapała stronę słabszą na niepożądanym zachowaniu. Dodajmy, że niekoniecznie złym – decyduje strona silniejsza, której się to nie podoba!
Jeśli konsekwencja jest ustalana, umówiona itp – faktycznie jest KARĄ. Być może nieco lepszej jakości, ale nadal jest to kara, ponieważ wynika z decyzji strony silniejszej. Oczywiście taka decyzja nie musi być słuszna.
Pozdrawiam.